Spółka zajmie się dystrybucją produktów Aplisensa. Jej celem jest zwiększenie sprzedaży na tureckim rynku i w krajach sąsiednich.
Nowo powstała spółka nosi nazwę Aplisens Eurasia Elektrik Elektronik Limited Sirketi. 51% udziałów objął Aplisens, a pozostałe osoba fizyczna - obywatel Turcji, który będzie pełnił funkcję dyrektora generalnego spółki.
Sprzedajemy nasze produkty do około 100 krajów.. Nadal wierzymy w rozwój w Turcji, choć kraj ten boryka się z problemami gospodarczymi. Jednak jest to olbrzymi rynek zbytu i chcielibyśmy tam zaistnieć. Poza tradycyjnie największymi dla nas rynkami zbytu – kraje WNP i UE – coraz więcej sprzedajemy też do Korei Południowej, Wietnamu i Pakistanu – mówił w niedawnym wywiadzie dla Akcjonariat.pl Adam Żurawski, prezes Aplisensu.
Spółka chce też mocniej zaistnieć na rynku USA. Zarząd liczy, że już w 2019 roku, po uzyskaniu odpowiednich certyfikatów, będzie mogła dostarczać tam swoje urządzenia.
W pierwszych sześciu miesiącach 2018 roku skonsolidowane przychody producenta aparatury kontrolno-pomiarowej wyniosły 48,8 mln zł (+5,4% r/r), z czego 70% pochodziło z eksportu. Najwyższą dynamikę wzrostu zanotował rynek Unii Europejskiej, gdzie przychody wyniosły 11,8 mln zł (+18,8% r/r). Na strategicznym rynku niemieckim sprzedaż skoczyła o 38%. Sprzedaż na terenie dawnej WNP osiągnęła poziom 19,5 mln zł (+10,8% r/r). Tu najdynamiczniej rosły przychody w Rosji (+37%). Przychody z rynku krajowego pozostały na zbliżonym poziomie, tj. 14,7 mln zł (+0,5% r/r). Na pozostałych rynkach z racji wysokiej bazy sprzedaż spadła o 32,7% do 2,7 mln zł. Do tego z powodu nałożonych sankcji zamarł rynek irański. Grupa na cały 2018 rok założyła 107,5 mln zł przychodów. W 2017 roku było to niespełna 100 mln zł.
Na piątkowej sesji akcje Aplisensu zyskują nawet blisko 10%.
Źródło: Akcjonariat.pl