Giełdowa spółka w konsorcjum z Politechniką Warszawską i Centrum Kształcenia i Doradztwa IKKU opracuje symulator, na którym szkoleni będą pracownicy obsługi naziemnej lotnisk. Wart 9 mln zł projekt otrzymał 5,6 mln zł dotacji z NCBiR.
Symulator będzie przygotowywać obsługę naziemną do pracy, by była ona bezpieczniejsza i bardziej efektywna. Rozwiązanie będzie składać się z czteroosobowej kabiny wyposażonej w rękawice i okulary działające w technologii wirtualnej rzeczywistości, a także platformy o 3-stopniowej swobodzie ruchu. Liderem konsorcjum z PW oraz IKKU i głównym wykonawcą całego projektu, jest Qumak. Termin jego ukończenia to pierwszy kwartał 2020 r.
Urządzenie będzie wykorzystywane w szkoleniach, a także wesprze proces wstępnej oceny predyspozycji kandydatów do pracy w tym zawodzie. W efekcie pozwoli ono znacznie ograniczyć kosztowne błędy popełniane podczas m.in. konserwacji i obsługi technicznej samolotów czy ich rozładunku i załadunku. Głównym zadaniem symulatora będzie odtworzenie warunków panujących podczas sterowania pojazdami obsługi naziemnej, co w przyszłości ma skutkować zmniejszeniem liczby kolizji na płycie lotniska oraz uszkodzeń samolotów. Oprócz rzeczywistych procedur szkoleniowych dla konkretnego lotniska, specjaliści opracują również moduł analityczny pozwalający określić zdolność kandydatów do pracy w trudnych warunkach, a także oceniający ich pod kątem cech psychomotorycznych, czyli m.in. koordynacji wzrokowo-ruchowej. Ponadto symulator pozwoli na ćwiczenie tych czynności, których szkolenie w codziennych warunkach lotniskowych jest zbyt niebezpieczne.
- Nasz symulator handlingowy będzie pierwszym urządzeniem na świecie przygotowującym do szkoleń w tak szerokim zakresie. Wartość światowego rynku szkoleń obsługi naziemnej to około 600 mln dolarów rocznie. Mimo to, że są one tak kosztowne, straty z powodu uszkodzeń spowodowanych przez personel naziemny, szacuje się 4-10 mld dolarów rocznie. Przy czym najczęstszą przyczyną wypadków lotniczych jest błąd człowieka. My chcemy zaproponować rozwiązanie, które pozwala na realne odtworzenie warunków panujących na płycie lotniska, w tym również sytuacji kryzysowych i umożliwić wirtualną koordynację działań pracowników obsługi – mówi Konrad Pogódź, wiceprezes Qumak SA.
Symulator może być oferowany liniom lotniczym, operatorom lotnisk oraz wyspecjalizowanym firmom obsługującym porty lotnicze, a także firmom szkoleniowym.
Projekt jest już drugim przedsięwzięciem firmy Qumak S.A. w zakresie symulacji. W 2016 roku spółka wprowadziła na rynek zaawansowany technologicznie symulator lokomotywy SIMTRAQ, służący do szkolenia maszynistów w warunkach wirtualnej rzeczywistości.